Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2018

Kyoto cz. II

Obraz
Witajcie! Dzisiaj będę opisać kolejne miejsca które zwidziałam w Kyoto.  Opowiem o Festiwalu O-bon, złotym Pawilonie, Arashijamie i Fushini no inari. FUSHIMI NO INARI Jest to jedno z najbardziej popularnych i niecodziennych miejsc w Japonii, które zdecydowanie warto zobaczyć. Jest to świątynia poświęcona szintoistycznemu bóstwu, płodności, przemysłu i ryżu - Uka no Mitama no Mikoto bardziej znanemu jako Irari.   Przy wejściu możemy zauważyć posągi, które przedstawiają Lisy z czerwona peleryna (Zenko). Czemu lis? Uważano, że lisy chronią ryż przed gryzoniami.   Stały przed świątynią, w której Japończycy zapalają kadzidła, uderzają w dzwony i modlą się do Inari. Po obejściu dolnej kaplicy, zaczynamy się wspinać przepiękną ścieżką, która jest stworzona z 30 tysięcy czerwonych bram Tori.     Na każdej z nich znajdują się nazwy firm lub imiona osób, które ją zafundowały - oczywiście z języku Japońskim. Tak jak wspominałam, ta świątynia jest przeznaczona dla osób z

Kyoto cz I

Obraz
Hej! :) Cieszę się bardzo, że jest więcej osób, które czytają mojego bloga! dziękuje bardzo! Mam nadzieję że wam się podoba :) Jeśli macie jakiekolwiek pytania dotyczące wyjazdu to proszę pytajcie :) Tankuki - przynosi szczęście :)  Dziękuję bardzo i zaczynam opisywać moje kolejne przygody:) Dzisiaj już zabiorę was do mojego kochanego Kyoto <3 Jednak zanim przejdę do Kyoto, chciałabym wrócić jeszcze do naszego pobytu u starszego Hosta z poprzedniego postu :) Po naszej wspinaczce na Fuji, gdy odpoczęłyśmy, nasz host zaprosił nas na grilla. Jego rodzinka przyjechała z innej miejscowości i zrobiła camping. Choć byłyśmy bardzo zmęczone i na początku odmówiłyśmy, po dłuższych przemyśleniach pojechałyśmy:)  Był to bardzo dobry wybór! Rodzinka przyjechała camperem i rozłożyła namiot na pobliskim parkingu. Gdy przyjechałyśmy było tam już 7 osób. Wspaniali ludzie, ugościli nas jakby znali nas całe życie.  Brat naszego Hosta był kucharzem. Dzięki temu mogłyśmy sp