Prefektura Nagano!
hej! :)
dzisiaj chce wam opowiedzieć o naszej wyprawie do Komegane - shi, które
położone jest w prefekturze Nagano. Również zabiorę was na doliny Kiso i na wycieczkę
to Kamikochi.
3 miesiące
przed moją podróżą do Japonii zarejestrowałam się na Couchserfing, by poznać
nowych ludzi mieszkających w Japonii i ewentualnie znaleźć dla nas nocleg. Udało mi się poznać
Filipińczyka, który mieszka i pracuje w Japonii. Mieliśmy kontakt przez cały
okres moich przygotowań. Był to bardzo miły chłopak, który zaproponował bym razem
z towarzyszką przyjechała do niego na weekend - i tak też zrobiłyśmy.
Po drodze z Kyoto
do Komagane miałyśmy przygodę. Mianowicie, nie miałyśmy zaplanowanego noclegu,
więc stwierdziłyśmy że rozbijemy namiot. Jednak plan się nie udał, ze względu
na to, że nie mogłyśmy znaleźć odpowiedniego miejsca by się rozpić. Nawet myślałyśmy by rozbić się pod mostem :D, ale na cale szczęście
znalazłyśmy nocleg u pobliskiego Japończyka na AirBnb. Japończyk ten nie mówił
po angielsku, więc starałam się z nim dogadać po Japońsku, choć mój język nie
jest aż tak dobry. Ale daliśmy rade:)
Prefektura Nagano jest położona w centralnej części wyspy Honsiu. Jest ona 2 godzinny jazdy samochodem od Tokio
.
Komagane
Następnego dnia po kliku przesiadkach dotarłyśmy do naszego kolegi.
Przyjechał po nas na stację i od razu zabrał na spacer po jego mieście.
Komagane nie jest dużym miastem, ale też nie jest to małe miasteczko.
Jednak ma bogatą historię i znajduje się tam świątynia piękna Buddyjska Yamamitsu Maesaji.
Sam park jest położony wzdłuż tej
właśnie rzeki. Również na jego terenie znajduję się maszyna do której, za nie
wielką opłatą można wejść i sprawdzić jak wygląda widoczność w samochodzie
podczas tajfunu. Bardzo fajna i pożyteczna rzecz, dla osób (takich jak ja), które
nigdy nie miały stycznością z tajfunem (na całe szczęście:))
Nastał już
wieczór, więc czas było zorganizować jakieś atrakcje! Nasz host pojechał do
sklepu by kupić produkty na domowego grilla, za to my ogarnęłyśmy się po
podróży.
pycha! |
Również, nasz kolega kupił moje ulubione Hanabi ^^
Była to idealna okazja by mógł spróbować naszą wódkę :) nie za bardzo mu posmakowała :D
Po kilku
drinkach ruszyliśmy na karaoke. Zawsze chciałam tego spróbować, jednak nie
spodziewałam się jak to będzie dokładnie wyglądało.
Otóż,
Karaoke nie oznacza, że idziesz do klubu i śpiewasz ze wszystkimi napotkanymi
osobami z klubie. Tutaj zamawia się pokoje, które są na wyłączność. Tak więc cała
nasza 3 musiała dokupić trunek by móc skorzystać z zabawy :) W pokoju są
dostępne 2 mikrofony, karta manu i wielki telewizor z przeróżnymi piosenkami.
Przez telefon można zamówić jedzeni i napoję :)
Dolina Kiso
Następnego
dnia, pojechaliśmy samochodem naszego Hosta do doliny Kiso.
Przez ta
piękną i malowniczą dolinę, przebiega jedna z dróg początkowych okresu EDO -
Nakasendo. W dawnych czasach samurajowie, przemierzali tą drogę by
dostać się do Edo (tokio) z Kyoto. Było to naturalne miejsce przeprawy przez Alpy
Japońskie. W tamtych czasach były tylko 2 drogi które łączyły stolice. Jedna to
Nakasendo a druga Tokaido, która biegła wzdłuż Pacyfiku. Dolina ciągnie się
przez 60 km i znajduję się na jej szlaku 11 pocztowych miast z drewnianymi
gospodami i sklepami.
Jedynymi z najważniejszych miast tej doliny jest Tsumago,
Narai i Magome. Miasta te zachowały wiele z atmosfery dawnych
lat. Szlak wygląda dokładnie tak jak wyglądał w epoce Edo.
W tej
dolinie najlepiej poruszać się samochodem, ale również można wybrać autobusy, które
was zabiorą w ważniejsze miejsca.
Dolina Kiso
to nie tylko miasta, ale także przyroda, piękne lasy, rzeka, i urokliwe szlaki.
Jeśli
jesteście fanami starej Japonii, zdecydowanie warto pojechać i zobaczyć to
miejsce. Tam człowiek się czuję jakby czas, staną w miejscu.
Kamikochi
Kamikochi jest to bardzo popularny resort w Północnych
Alpach Japońskich w Nagano. W tym resorcie można zobaczyć jedno z najpiękniejszych
widoków na góry. Szlak jest otwarty od Kwietnia do listopada:). Ciągnie się on
przez 15 km i jest położony w dolinie rzeki Azusa. Szlak zaczyna się na
wysokości 1500 m nad poziomem morza i ciągnie
się wzdłuż tej właśnie rzeki.
Czemu jest tam aż tak ciekawie i wyjątkowo? Nie
tylko przepiękna sceneria, ale również widok na czynny wulkan - Yakedake, który
ma 2455 metrów wysokości. Nie wspinałyśmy się w górę, jedynie przeszliśmy się
po dolinie i tak uważam, że była to piękna wycieczka.
Do tej doliny nie da się dojechać samochodem. Trzeba go
zostawić na parkingu i jechać autobusem do stacji Kappabashi i stamtąd dopiero
ruszyć w dół doliny.
My wyruszyliśmy z Taisho Pond do Myojin Bridge, jest to
jeden z najłatwiejszych szlaków i nie powoduję zmęczenia, ale również możecie
spokojnie podziwiać piękno doliny.
Po zejściu z
góry każdy, kto chce odpocząć może pomoczyć nogi w gorących źródłach. Jest to
wspaniały sposób na zmęczone nogi :)
Komentarze
Prześlij komentarz